INTERWIZJA.WARSZAWA TV

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

W 73. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim przed Pomnikiem Bohaterów Getta 19 kwietnia 2016 r. wieńce złożyli prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz, przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych, organizacji żydowskich i korpusu dyplomatycznego.

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim fot. ŚWIECZAK

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

„To dzień pamięci, pamięć jest najważniejsza, pamięć musi trwać. To dzień hołdu bohaterom, którzy chcieli walczyć o wolność i nawet jeżeli przewidywali, że będą umierać, to chcieli umierać w walce, z podniesioną głową. To jest także dzień wielkiego uczczenia godności, godnej postawy” – powiedział prezydent.

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

Jak zaznaczył, w miejscu, gdzie odbywały się uroczystości, było warszawskie getto, „w którym zamknięto ludzi, zwykłych polskich obywateli, którzy żyli na tej ziemi”. „Tu najczęściej się urodzili, mieszkali, byli zwykłą częścią wielkiej społeczności zamieszkującej II Rzeczpospolitą” – mówił prezydent.

Hanna Gronkiewicz-Waltz
Prezydent Warszawy
73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

Hanna Gronkiewicz-Waltz
Prezydent Warszawy
73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

73. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim
fot. ŚWIECZAK

Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 r. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc walce, słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór żołnierzom z oddziałów SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa oraz formacji pomocniczych. W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu.