13 listopada 2015r. podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda desygnował Beatę Szydło na Prezesa Rady Ministrów.
W wystąpieniu prezydent podkreślił, że jest to ważna i niezwykła chwila dla Rzeczypospolitej i polskiego społeczeństwa, gdy po 8 latach Prawo i Sprawiedliwość zaczyna sprawować władzę w Polsce. Jak wskazywał, samodzielna większość w Sejmie i w Senacie, oznacza wielką odpowiedzialność. – To ogromna odpowiedzialność za sprawy polskiego państwa i jego przyszłość – mówił prezydent.
– To niezwykła chwila dla mnie jako prezydenta Rzeczypospolitej, ponieważ niezwykłą wagę przywiązuję do konstytucyjnej zasady współdziałania – mówił prezydent Andrzej Duda wskazując, że jest to teraz współodpowiedzialność rządu i prezydenta. – Odpowiedzialność, z której musimy wywiązać się w sposób godny, taki, żebyśmy mogli po 4 latach rządu, a ja po 5 latach prezydentury, z podniesioną głową spojrzeć naszym rodakom w oczy i powiedzieć: zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy – mówił prezydent.
Andrzej Duda przywołał słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego wypowiedziane podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości w 2006 roku, gdy mówił, że jako Prezydent RP opuszcza ugrupowanie, które współtworzył, ale nie opuszcza tego wszystkiego, co treściowo wypełniają słowa prawo i sprawiedliwość, czyli troski o polskie państwo, o Polskę równą dla wszystkich, która będzie umiała bronić i pomagać słabszym i nie będzie musiała bać się silnych.
– To niezwykle ważne, żeby Polska w końcu, w pełnym wymiarze, w poczuciu wszystkich obywateli, takim właśnie państwem się stała – mówił prezydent.
Jak stwierdził, spory są elementem polityki, ale spór jest wtedy twórczy, kiedy wszyscy szukają jego rozwiązania i kiedy jest porozumienie. – Nie mam wątpliwości, że nasze współdziałanie będzie właśnie polegało na porozumieniu i będę chciał z otwartym sercem i szczerą wolą współdziałać i z panią premier i z ministrami, zgodnie z zapisami konstytucji – zapewnił prezydent Duda.