Szef Rady Europejskiej, b. premier Donald Tusk przed godz. 10 w czwartek przybył do Prokuratury Krajowej, gdzie zostanie przesłuchany w charakterze świadka. Chodzi o śledztwo dot. nieprawidłowości przy przeprowadzenie sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
W wezwaniu Tuska do prokuratury są „motywacje polityczne” – ocenił jego pełnomocnik Roman Giertych.
– Będę przesłuchiwany w sprawie smoleńskiej. To jest sprawa, z którą muszę się uporać. Muszę to wziąć na swoje barki – mówił Donald Tusk w drodze do prokuratury przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie.
– Zeznawałem przed prokuraturą po katastrofie smoleńskiej. Bardzo szczegółowo wszystko wyjaśniałem. Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, ale jestem obywatelem, więc mam swoje obowiązki – oświadczył.