Andrzej Duda: „Polska plus” czy „Polska minus”?
O godz. 13 prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie podsumowujące pięć lat jego prezydentury i podpisał zobowiązanie „Obronimy Polskę plus”. Wystąpienie poprzedziła prezentacja kluczowych jego zdaniem osiągnięć. W czasie konferencji wielokrotnie wspominano też o „majowych wyborach”, co by sugerowało, że odbędą się w terminie. Duda zwracał się zresztą bezpośrednio do wyborców. Jak zaznaczył, gwarantem „obrony Polski plus” – czyli przede wszystkim programów socjalnych uruchomionych w czasach rządów PiS – jest „dobra współpraca prezydenta z rządem”.
„Za nami bardzo dobre czasy – podsumował. – Złożyliśmy zobowiązania wyborcze w 2015 r. i zostały dotrzymane. Moim wielkim celem było wprowadzenie programów socjalnych, które zapewnią polskiej rodzinie dobre życie, które spowodują, że poczuje się ona upodmiotowiona przez polskie państwo. (…) Taką formą wsparcia był program 500 plus, był program 300 plus dla dzieci, które idą do szkół, a także program Emerytura plus, czyli 13. emerytury. To był dobry czas dla Polski”.
„Dzisiaj mamy czas kryzysowy, jesteśmy w trakcie – mam nadzieję, że gasnącej już – pandemii koronawirusa – mówił Duda. – W dobie kampanii prezydenckiej chciałbym, żeby wszyscy państwo zadali sobie pytanie: jakiej Polski państwo chcecie. Polski plus? Czy Polski minus?”. Jak precyzował, „Polska plus” to utrzymanie programów socjalnych, a „Polska minus” oznaczałaby cofnięcie beneficjów i ponoszenie przez Polaków kosztów rozmaitych kryzysów. Duda podkreślał, że dzięki zgodnej współpracy z polskim rządem utrzymuje dobre stosunki z przywódcami świata. Przypomniał o transporcie wyposażenia ochronnego z Chin, ściągnięciu testów białkowych z Korei Południowej i obietnicy wsparcia złożonej przez Donalda Trumpa.
Andrzejowi Dudzie towarzyszyła dziś szefowa jego sztabu programowego Beata Szydło: „Stawiam na Polskę plus, czyli na Andrzeja Dudę, który jest gwarantem, że po kryzysie i w kolejnych latach będziemy myśleć o rozwoju i bezpieczeństwie naszych rodzin”.