W ostatnią niedzielę wakacji Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konwencję samorządową. W konwencji udział wzięli również Partia Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina.
Konwencja rozpoczęła się od odśpiewana Hymnu Polski. Potem głos zabrał Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosłąw Kaczyński.
Przyjęto go ogromnymi brawami i odśpiewano „Sto lat”.
Prezes PiS swoje wystąpienie rozpoczął od słów: „Nie byłoby nas tutaj gdyby nie Lech Kaczyński”.
– Przed nami 21 szczególnych miesięcy, w trakcie których będziemy mieli cztery kampanie wyborcze. To będą także miesiące oceny polityki władzy i opozycji — mówił prezes, przypominając, że w większości samorządów rządzi opozycja parlamentarna.
– Idziemy ku górze, ku lepszej Polsce, ku lepszemu losowi Polaków. Bardziej dostatniemu i – to bardzo ważne – godniejszemu, z większym wpływem na rzeczywistość, bezpieczniejszemu — mówi lider PiS.
– Wiemy, że można. Polska prawica wyciągnęła wnioski z historii. Polska prawica chce chcieć. Wie, że sukces, ten wyborczy i te najważniejszy w pracy dla obywateli, przychodzi gdy jest wytężona praca, konsolidacja, jedność, gdy jesteśmy razem, gdy razem działamy dla dobra publicznego — mówi.
– Czy chcemy takich samorządów, które będę wojowały z rządem, warczały na rząd, czy takich, które będą współpracować ku wspólnemu dobru? — dodaje.
– Czy w innych samorządach nie może być podobnie. Czy nie można skorzystać z tej synergii, gdy samorządy współpracują między sobą i która powstaje między współpracą samorządów z rządem? — pyta.
– Nie idziemy do tych wyborów po to, aby się rozliczać. będziemy się rozliczać tylko tam, gdzie mamy do czynienia z wydarzaniem drastycznymi, gdzie doszło do krzywdy ludzkiej i wielkich nadużyć, jak w Warszawie — zapowiada lider obozu rządzącego.
– Ważna jest uczciwość. Musimy być pokorni wtedy, gdy popełniamy błędy. Gdy one są, trzeba umieć przeprosić, naprawić, cofnąć się. Pokazaliśmy, że to potrafimy — powiedział lider PiS.