Ryszard Petru opuścił spotkanie u Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego rozczarowany, oświadczając: – Nie ma możliwości porozumienia z PiS w sprawie głosowań na Sali Kolumnowej.
– Zrobiłem wszystko w ramach racji stanu, co było możliwe do tego, aby Polska nie była w takim paraliżu, w jakim jest; nie udało się – powiedział Petru po zakończeniu rozmów.
– Nie ma możliwości porozumienia, dlatego że pozostaje fundamentalna kość niezgody, jaką jest kwestia tego, co się działo na Sali Kolumnowej. PiS uważa, że to było zgodne z prawem, my uważamy, jak uważaliśmy, że było niezgodne. Nie ma u nich otwartości na to, żeby szukać rozwiązań, np. takich jak zgłoszenie przez prezydenta Andrzeja Dudę prewencyjnie kwestii legalności tej procedury – dodał.
Jak dodał, Nowoczesna uważa, że budżet został przyjęty niezgodnie z prawem. – To spotkanie pokazuje, że PiS ma tego świadomość, ja starałem się wytłumaczyć prezesowi Kaczyńskiemu, jakie są konsekwencje ekonomiczne, mi się wydaje, że oni nie doceniają i nie dostrzegają wszystkich obaw związanych z taką formą przyjęcia nielegalnego budżetu – zaznaczył.