W środę w sejmie Adam Bodnar złożył informację Rzecznika Praw Obywatelskich o jego działalności oraz stanie przestrzegania wolności i praw człowieka. Rzecznik mówił między innymi, że „nie można liczyć na niezależność Trybunału Konstytucyjnego”. Tę wypowiedź przerwał przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz. – To jest potwierdzenie tego, że pańskie wystąpienie było i jest manifestem politycznym – powiedział. I zakończył posiedzenie komisji, mimo protestów posłów opozycji.
W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele Amnesty International, Kampanii Przeciw Homofobii, Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.