W sobotnie popołudnie ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda odwiedził Wrocław. Podczas jego przemówienia miejski rynek został podzielony przez kordon policji. Wokół urzędującego prezydenta zebrali się jego zwolennicy, a po drugiej stronie placu hasła przeciwko jego ponownemu wyborowi skandowali uczestnicy kontrmanifestacji.
W trakcie przemówienia Duda powtórzył także deklaracje złożone wcześniej tego dnia na Dolnym Śląsku. Dotyczyły one między innymi tego, że „będzie chronił rodziny i wszystkie programy, które zostały dla rodziny stworzone”. Zapowiedział jednocześnie złożenie propozycji zmiany zapisów konstytucji odnoszących się do kwestii adopcji dzieci. – Pojawia się w związku z tym problem przysposobienia, czyli adopcji, kto może adaptować takie dziecko. Ja chcę, żeby był w polskiej konstytucji wyraźnie powiedziane, że adopcja czyli przysposobienie nie jest dopuszczalne dla osób, które żyją w nieformalnych związkach jednopłciowych – mówił. Zdaniem prezydenta, dziecko powinno się wychowywać „w jak najbardziej naturalnej rodzinie”.