W czwartek 18 czerwca prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w Belwederze z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Jens Stoltenberg jest w Polsce w związku z ćwiczeniami NATO „Noble Jump” w Lubuskiem; potrwają one do piątku. Ich celem jest sprawdzenie zdolności operacyjnej Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości (Very High Readiness Joint Task Force, VJTF), nazywanych „szpicą” Paktu Północnoatlantyckiego.
Bronisław Komorowski przypomniał, że zaprosił NATO na kolejny szczyt w przyszłym roku do Warszawy i w związku z tym wyraził nadzieję, że będzie on oznaczał „dalsze wzmocnienie flanki wschodniej Sojuszu i więzi sojuszniczych i solidarności”.
– NATO jest gotowe do obrony wszystkich swych członków, w tym Polski, przed wszelkimi zagrożeniami – oświadczył szef NATO Jens Stoltenberg. Zaznaczył, że Polska odgrywa obecnie kluczową rolę w sojuszu.
Jak podkreślił sekretarz generalny NATO na wspólnej z prezydentem konferencji prasowej, ćwiczenia te dowodzą, że Sojusz Północnoatlantycki jest gotowy do ochrony i obrony wszystkich członków, w tym Polski, przed wszelkimi zagrożeniami. Stoltenberg dodał, że w ćwiczeniach uczestniczy około 2 tys. żołnierzy z dziewięciu państw członkowskich sojuszu.
– Jestem pod wrażeniem ich profesjonalizmu, oddania oraz możliwości interoperacyjnych poszczególnych sił zbrojnych – powiedział szef NATO, który obserwował czwartkowe manewry.
Podziękował Komorowskiemu za osobiste zaangażowanie w dobro Sojuszu. Przypomniał, że Polska była krajem, który odwiedził jako pierwszy po objęciu jesienią 2014 r. funkcji sekretarza generalnego NATO.