Prezydent Andrzej Duda i szefowa MSW Teresa Piotrowska w czwartek (24 września ) rozmawiali o spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE i ustaleniach dotyczących kwestii uchodźców, które tam zapadły.
– Przedstawiłam prezydentowi stanowisko, które prezentowałam. Zwróciłam uwagę, że w dokumencie, który został zaakceptowany, znalazły się wszystkie argumenty, których używaliśmy od początku negocjacji – mówiła Piotrowska po spotkaniu.
Przypomniała, że polski rząd postulował rozgraniczanie imigrantów ekonomicznych od uchodźców, wzmocnienie granic zewnętrznych UE oraz brak automatyzmu przy podziale kolejnych grup uchodźców, „byśmy – jak mówiła – kiedy trzeba będzie dzielić pozostałą grupę uchodźców, siadali na nowo do stołu i na nowo negocjowali”.
– Było to stanowisko rządu i to stanowisko rządu zostało przez partnerów unijnych przyjęte, zawarte w dokumencie, więc w imię solidarności z uchodźcami i z Europą, zagłosowałam za przyjęciem tego dokumentu – powiedziała Piotrowska. Jak zaznaczyła, alternatywą było „odwrócenie się od Europy i powiedzenie jej „nie”, mimo że i tak musielibyśmy wykonać zadanie, które zawarto w dokumencie przyjętym 22 września”. – Solidarność z Europą jest nam potrzebna, bo nie możemy przewidzieć tego, co może się zdarzyć i kiedy my Polacy będziemy potrzebowali partnerów z UE, by pomogli nam w trudnej sytuacji – dodała Piotrowska.
Minister spraw wewnętrznych poinformowała ponadto, że ze względu na fakt, iż było to jej pierwsze spotkanie z prezydentem, wręczyła mu wizerunek św. Andrzeja Boboli. Jak zauważyła, jest to patron prezydenta, jak również „patron ludzi potrzebujących i biednych”. – My otwieramy się na ludzi potrzebujących, biednych, a jednocześnie tych, którzy narażają swoje życie i tym chcemy pomagać – powiedziała Piotrowska.
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował, że prezydent Andrzej Duda podczas rozmowy z szefową MSW Teresą Piotrowską wyraził swoje zastrzeżenia i negatywnie ocenił decyzje, które zapadły podczas spotkania ministrów spraw wewnętrznych dot. kwestii uchodźców.
Szczerski powiedział dziennikarzom na briefingu po spotkaniu prezydenta z minister Piotrowską, że szefowa MSW zdała relację z wtorkowego spotkania unijnych ministrów spraw wewnętrznych, w którym uczestniczyła. Jak podkreślił, prezydent „przyjął do wiadomości” przedstawioną przez minister informację.
– Pan prezydent wyraził swoje zastrzeżenia i ocenę negatywną decyzji, które zapadły, zwłaszcza z punktu widzenia oczekiwań polskiego społeczeństwa, tego, jak na sprawę tej polityki zapatrują się Polacy oraz z punktu widzenia podstaw prawnych i legalnej strony tej polityki oraz jej skuteczności, efektywności – powiedział Szczerski.
– Te zastrzeżenia pana prezydenta, które złożyły się na negatywną ocenę decyzji, które zapadły w Brukseli, nie zostały w pełni rozwiane. Uwagi, które pan prezydent formułował, mówiące że tryb decyzyjny spowodował osłabienie siły głosu całego naszego regionu w polityce europejskiej, pozostały – dodał.
Według Szczerskiego spotkanie przebiegło w atmosferze, na której zależy prezydentowi, czyli – jak mówił – „atmosferze troski o polskie sprawy i bezpieczeństwo”.