INTERWIZJA.WARSZAWA TV

W Senacie wystawa przypominająca o zbrodniach niemieckiej „Samoobrony” na Pomorzu

W Senacie wystawa przypominająca o zbrodniach niemieckiej „Samoobrony” na Pomorzu fot.ŚWIECZAK

„38 tys. ochotników i 30 tys. ich ofiar to bilans działalności „Samoobrony” niemieckiej na Pomorzu w jesieni 1939 r.” – mówił Bogdan Borusewicz 3 września 2015 r. w Senacie  podczas otwarcia wystawy „Zapomniani kaci Hitlera. «Samoobrona» Niemiecka na Pomorzu Gdańskim (Selbstschutz Westpreussen) w 1939 r.”.  Podkreślił, że ta tragiczna historia dla osób spoza Pomorza  jest nieznana.

W Senacie wystawa przypominająca o zbrodniach niemieckiej „Samoobrony” na Pomorzu
fot.ŚWIECZAK


„Ważne byśmy pamiętali o tym, że zbrodni na polskiej ludności cywilnej dopuścili  się znajomi, sąsiedzi, ludzie, którzy mówili po polsku, znali polską kulturę i byli polskimi obywatelami” – powiedział marszałek. Wyraził nadzieję, że Instytut Pamięci Narodowej, który tę tragiczną historię wydobywa z zapomnienia, sięgnie do pamięci rodzin z Pomorza, aby listę ofiar i krzywd uzupełnić.

„Pamięć o tych ofiarach na Pomorzu jest ciągle żywa” – mówił wicemarszałek Jan Wyrowiński, inicjator zaprezentowania tej wystawy w Senacie. Podkreślił, że senatorowie z tego regionu najlepiej o tym wiedzą. To pierwsza największa zbrodnia w 1939 r. „Najgorsze, że tej zbrodni na polskich patriotach dokonali sąsiedzi zorganizowani w przestępcze organizacje mające chronić ludność niemiecką i mienie niemieckie” – mówił wicemarszałek. Dodał, że wystawa zorganizowana w 76. rocznicy wybuchu II wojny światowej i rozpoczęcia niemieckiej okupacji ziem polskich pokazuje istotny fragment pracy Instytutu Pamięci Narodowej.

Dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku prof. Mirosław Golon powiedział, że w 1939 r. do największych masowych zbrodni popełnionych na ludności cywilnej doszło na Pomorzu Gdańskim. Zapewnił, że Instytut stara się, aby rzetelna wiedza na temat „zbrodni pomorskiej” stała się tak powszechna, jak ta dotycząca „zbrodni wołyńskiej” czy „zbrodni katyńskiej”. Jego zdaniem, wolność słowa i umocnienie demokracji dały impuls do odkrywania prawdy o wielu zbrodniach.

Celem ekspozycji jest pokazanie, szczególnie młodym pokoleniom, okrucieństwa wojny i motywów, jakimi kierują się zbrodniarze.

Wystawę przygotowało Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku – Delegatura w Bydgoszczy. Z inicjatywy wicemarszałka Jana Wyrowińskiego oraz Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego eksponowana będzie ona w Senacie  przez dwa tygodnie.  Autorami są dr Izabela Mazanowska i  dr Tomasz Ceran, którzy zgromadzili fotografie obrazujące zbrodniczą działalność  członków Selbstschutzu Westpreussen w Okręgu Rzeszy Gdańsk – Prusy Zachodnie jesienią 1939 r. Na 20 planszach pokazano topografię terroru, sylwetki wybranych sprawców i miejsca kaźni.

Wystawa oraz towarzyszący jej katalog to efekt  projektu naukowo-edukacyjnego dotyczącego okupacji niemieckiej w Polsce, realizowanego w Delegaturze IPN w Bydgoszczy. Ukazała się także monografia zbrodni w Łopatkach koło Wąbrzeźna oraz obozu zniszczenia w Karolewie koło Więcborka.