W Warszawie 30 maja odbyło się doroczne Zgromadzenie Ogólne sędziów Sądu Najwyższego.
Zobacz również: Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego w 2016 roku
– Przyszłość nie jawi się różowo, bo nie wiemy co będzie, ale nie musimy się tym martwić – powiedziała I prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf. – Musimy robić, co nasze – orzekać zgodnie z duchem prawa – dodała.
Małgorzata Gersdorf mówiła w swym wystąpieniu m.in., że w ub.r. SN – odnosząc się do jednego z wyroków Trybunału Konstytucyjnego w sprawie cywilnej – uznał, że ogłoszone wyroki Trybunału, nieopublikowane w Dzienniku Ustaw, „wiążą sądy w sferze jurysdykcyjnej”.
Dodała, że w innym orzeczeniu SN w 2016 r. uznano, że wprawdzie jurysdykcja TK co do uznawania ustaw za niezgodne z konstytucją jest wyłączna, ale zarazem przyjęto, że nie eliminuje to niestosowania przez sądy przepisów tożsamych z wcześniej uchylonymi przez TK, a potem ponownie uchwalonych.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar powiedział w swoim wystąpieniu, że obserwujemy faktyczny proces zmiany konstytucji. Podkreślił, że m.in. dlatego sądy mogą bezpośrednio stosować konstytucję oraz wiążące Polskę standardy międzynarodowe.
Bodnar dodał, że w 2016 r. zakwestionowano autorytet TK, który – jego zdaniem – „nie pełni już roli niezależnego sądu konstytucyjnego”.
Według RPO, procedowane w Sejmie projekty zmian w ustawach o KRS i o ustroju sądów powszechnych podważają zasady konstytucyjne – niezależności sądów i niezawisłości sędziów. – Nic teraz nie jest pewne, stabilność prawa staje pod znakiem zapytania – mówił.
RPO podziękował też I prezes SN Małgorzacie Gersdorf za „obronę niezależności sądów i całego społeczeństwa przed atakiem na niezależną trzecią władzę”.
– Odpowiedzialność za ochronę konstytucji spada na sądy – mówił z kolei urlopowany wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat. Podkreślił, że wypowiada się wyłącznie we własnym imieniu.
Na ZO nie przybył oficjalny przedstawiciel TK.
– Ubiegły rok to najtrudniejszy okres sądownictwa konstytucyjnego – oświadczył Biernat. Dodał, że spadła liczba spraw wniesionych do TK, a wiele podmiotów wycofywało z TK wcześniej złożone wnioski. Według Biernata, obecnie odpowiedzialność za ochronę konstytucji spada na sądy, a kluczowym problemem jest to, „aby z etapu sprzeciwu wobec naruszania wartości konstytucyjnych przejść do etapu skutecznej ich ochrony.
– Wolałbym, by ta kontrola należała głównie do TK; natomiast tak się stało, oby to było przejściowe – oświadczył Biernat. Dodał, że nie traci nadziei, że TK wróci do swych konstytucyjnych funkcji. – Otwarte jest pytanie, kiedy to nastąpi i jakim kosztem – powiedział, oklaskiwany przez zebranych.
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że w relacjach NIK z sądami uprawnienia NIK są ograniczone. Dodał, że NIK nie może kontrolować sądów – tak jak władzy wykonawczej, a jego kompetencje kontrolne nie mogą wkraczać w niezależność sądów i dotyczyć kwestii orzecznictwa oraz niezawisłości sędziowskiej. – Zawsze będę pamiętał o niezawisłości sędziowskiej – dodał.
Wywiady: