– To ustawa o fundamentalnym znaczeniu, która ma na celu ochronę polskich dzieci. Obowiązkiem każdego cywilizowanego państwa jest to, aby otaczać opieką dzieci i gwarantować im rozwój w sprzyjających okolicznościach, przede wszystkim kochającej rodziny, o ile to jest oczywiście możliwe, ale też w przy wsparciu własnego państwa. W przypadku dojrzałych państw zachodnich cała machina państwa stoi za obywatelem, a w przypadku Polski państwo najczęściej obracało się tyłem wobec obywateli, również tych najmłodszych, wymagających największego wsparcia – powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny na konferencji prasowej przed posiedzeniem rządu.
– Ministerstwo sprawiedliwości robi wiele, aby w takich sytuacjach pomóc polskim obywatelom, którzy za sprawą naszego wejścia do Unii Europejskiej często przebywają, pracują w innych państwach, tam skupia się ich ośrodek życiowy i tam często tamtejsze urzędy podejmują bezduszne i złe decyzje, niezwykle krzywdzące polskich obywateli, a nade wszystko dzieci – mówił minister sprawiedliwości.
– Przedstawiamy regulacje, które zmienią szarą rzeczywistość w sprawach związanych z dobrem polskich dzieci. Państwo nie będzie już bierne – zaznaczył Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Wójcik, który nadzorował przygotowanie projektu.
Otwarcie granic i przynależność Polski do Unii Europejskiej sprawiły, że wielu Polaków pracuje i żyje na emigracji. Jedną z konsekwencji, jakie rodzi ten stan, są dramatyczne przypadki zabierania dzieci polskim rodzicom przebywającym za granicą.
Urzędy takie jak Jugendamt w Niemczech, Barnevernet w Norwegii czy Social Services w Wielkiej Brytanii zabierają dzieci nie tylko obywatelom tych krajów, lecz także przebywającym za granicą Polakom, przekazując je rodzinom zastępczym (niemieckim, norweskim czy angielskim) albo do domów opieki. Dzieci te mają ograniczony kontakt z polskimi rodzicami, a czasem zabrania się im nawet mówić po polsku.
Drastycznym przykładem był ubiegłoroczny przypadek odebrania w Niemczech przez Jugendamt noworodka polskiej matce. Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło w tej sprawie zdecydowane działania, które sprawiły, że dziecko wróciło do matki.