Pożegnanie prezydenta Komorowskiego z Siłami Zbrojnymi RP
W środę 5 sierpnia na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie odbyła się uroczystość pożegnania Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego z Siłami Zbrojnymi RP.
Wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak podziękował ustępującemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi. – W imieniu Sił Zbrojnych dziękuję nie tylko za to, co zrobił pan, jako ich zwierzchnik. Dziękuję również za te wszystkie lata, które poświęcił pan obronności Polski – jako poseł, członek Sejmowej Komisji Obrony Narodowej oraz wiceminister i minister obrony narodowej – powiedział minister Siemoniak.
Bronisław Komorowski dziękował wszystkim, z którymi współpracował w sprawach bezpieczeństwa i obronności od 1989 r. Wspominał okres, gdy trzeba było uporczywie walczyć o reformę polskich sił zbrojnych w duchu najpierw przywracania armii narodowi, jej siły niepodległemu państwu polskiemu, a potem – aby uczynić armię polską wiarygodnym członkiem, wiarygodną częścią sojuszu północnoatlantyckiego.
Prezydent dziękował wszystkim współpracownikom z okresu pięcioletniej prezydentury. – Patrzę z radością na rosnącą nowoczesność polskich sił zbrojnych, na ich zwiększającą się skuteczność w działaniu – dodał. – Zawsze wiemy, że dobrym prawem żołnierza jest być dobrze dowodzonym – powiedział prezydent. Życzył wojsku, aby w dalszym ciągu ta zasada znajdowała potwierdzenie w praktyce.
– Pragnę życzyć, aby polskie siły zbrojne cieszyły się nie tylko miłością Polaków, ale również szacunkiem, zrozumieniem, że trzeba na polskie siły zbrojne łożyć wystarczającą ilość pieniędzy; należy kochać, ale jednocześnie wymagać i oczekiwać – powiedział prezydent.
– Cieszę się, że w tym miejscu, gdzie dzisiaj żegnam się ze sztandarem, gdzie dzisiaj żegnam się z armią, już w przyszłym roku będzie miał miejsce fragment spotkań w ramach szczytu NATO w Warszawie; że w tym pałacu, gdzie kiedyś podpisano Układ Warszawski, będzie miało miejsce spotkanie przywódców państw członkowskich sojuszu, którego jesteśmy dobra częścią – mówił Bronisław Komorowski.