Mocne słowa Zandberga o exposé Morawieckiego
Mocne słowa Zandberga o exposé Morawieckiego
– Usłyszałem kilka słów ładnych, kilka słów słusznych, kiedy pan premier mówił o dobrobycie i nowoczesności. Byłbym nawet uwierzył w to, że będzie pan budować nowoczesne państwo dobrobytu, gdyby nie jeden szkopuł. Pan już rządził przez kilka lat (…) i pan nie może odciąć się od tych rządów – stwierdził i powiedział, że „bardziej interesuje go”, jakim premierem był do tej pory.
– A obraz tych rządów jest inny, niż pan przeczytał. Powtarzał pan jak mantrę pojęcie „państwa dobrobytu”, więc porozmawiajmy, czym ono jest. Państwo dobrobytu to tanie mieszkania na wynajem, to dobrze dofinansowane szpitale, bezpłatna ochrona zdrowia i edukacja. To państwo, w którym każdy czuje się bezpiecznie, a nie jest ofiarą bicia i wyzwisk ze strony prawicowych radykałów, jak działo się całkiem niedawno pod pańskimi rządami w Białymstoku. Nowoczesne państwo dobrobytu szanuje pracowników; podatki płacą wielkie korporacje, a nie tylko pracownicy i mali przedsiębiorcy – mówił przedstawiciel Lewicy