Wniosek o wotum nieufności dla Ziobry. 4-godzinna burzliwa wymiana argumentów
18 lutego na Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka odbyła się dyskusja dotycząca zaopiniowania poselskiego wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
Autorzy wniosku o wyrażenie wotum nieufności zarzucają ministrowi m.in. niedopełnianie obowiązków oraz przekraczanie uprawnień ws. afer: SKOK oraz KNF, a także działanie zmierzające do wyprowadzenia Polski z UE.
Ostatecznie komisja negatywnie zaopiniowała wniosek. Za pozytywną opinią w sprawie tego wniosku głosowało czterech posłów, przeciw było 12, zaś jeden wstrzymał się od głosu. Głosowanie nad zaopiniowaniem wniosku poprzedziła blisko czterogodzinna dyskusja, w której głos – poza ministrem sprawiedliwości – zabrali obecni na posiedzeniu komisji wiceministrowie, prokurator krajowy oraz liczni posłowie.
– Pan powiedział tyle nieprawdy w swoim wystąpieniu i dopuścił się tylu manipulacji, że nie sposób to zliczyć. Już to, co dostaliśmy od pana prokuratora krajowego, to jest tak naprawdę pokaz tego, czym zajmujecie się od trzech lat w ramach wydziału propagandy w ministerstwie sprawiedliwości i prokuraturze krajowej. Tu nawet słupki nie zgadzają się, a porównywanie liczb z 2015 r. „wpływ spraw karnych do Prokuratury Krajowej” to jest mistrzostwo świata, bo przypomnę, że w 2015 r. nie było Prokuratury Krajowej. Gratuluję, panie ministrze, cieszę się, że pan pokazuje, czym się tak naprawdę zajmujecie – dodał poseł PO Borys Budka.
– Reformować, to znaczy poprawić coś, by lepiej funkcjonowało. Tymczasem postępowania sądowe wydłużyły się, zaufanie do sądów spadło, bo przez trzy lata permanentnie zohydzaliście społeczeństwu polskich sędziów posługując się manipulacjami i kłamstwem – powiedział.
Wiceminister Wójcik zwracając się do wnioskodawców stwierdził, że mieli oni „okazję milczeć”. – Złożyliście wniosek i daliście nam znakomitą okazję, do tego żeby pokazać, jak jakościowo zmieniło się działanie prokuratury i Ministerstwa Sprawiedliwości w obszarze legislacyjnym, sądownictwa, także w obszarze budżetu i dzieci – dodał.