Michał Jach: nie za każdym razem zwołuje się Radę Bezpieczeństwa Narodowego, gdy gdzieś tam polecą rakiety
Michał Jach: nie za każdym razem zwołuje się Radę Bezpieczeństwa Narodowego, gdy gdzieś tam polecą rakiety
Michał Jach: nie za każdym razem zwołuje się Radę Bezpieczeństwa Narodowego, gdy gdzieś tam polecą rakiety
Fot. ŚWIECZAK
– Nie wyobrażam sobie, żeby prezydent zwoływał Radę Bezpieczeństwa Narodowego za każdym razem, gdy gdzieś tam polecą rakiety – powiedział w czwartek w Sejmie szef sejmowej komisji obrony narodowej Michał Jach. Według posła PiS Rada to „zbyt poważne ciało” na trwający amerykańsko-irański konflikt.
Jak zapewnił Jach, podczas tych posiedzeń posłowie mieli możliwość „bez ograniczeń” zadawać pytania urzędnikom państwowym dotyczących sytuacji w Iraku. Dodał, że posłowie otrzymali odpowiedzi niemal na wszystkie pytania, które zadali. – W ten sposób pokazujemy, że w Sejmie trwa debata o sytuacji naszych żołnierzy na Bliskim Wschodzie, tak jak oczekują tego kluby opozycyjne – mówił Jach.